Pomiń i przejdź do treści

Ujemne skutki przezimowania a stan upraw rolnych

Wczesna wiosna to najbardziej krytyczny czas dla roślin ozimych, ponieważ wpływa on w wielu przypadkach na jakość i ilość zebranego plonu. Tolerancja na uszkodzenia w okresie zimy i wiosny determinowana jest przez dwa parametry: mrozoodporność, co oznacza tolerancję na niską temperaturę oraz zimotrwałość, czyli odporność na kilka negatywnych czynników działających na uprawy – susza, silne wiatry, niskie temperatury lub wyprzenie pod warstwą śniegu. Rośliny pod wpływem niskich temperatur i krótkiego dnia w okresie jesieni i zimy nabierają naturalnej odporności poprzez hartowanie. Proces ten trwa kilka tygodni w zależności od przebiegu pogody i jest niezwykle istotny dla upraw ozimych. Zahartowane rośliny są odporne nawet na temperatury sięgające – 10 °C bez okrywy śnieżnej. Natomiast wczesną wiosną mamy do czynienia z procesem odwrotnym, czyli oziminy rozhartowują się pod wpływem wyższych temperatur i wydłużającego się dnia. Rośliny stają się wrażliwe na mróz, który wynosi tylko kilka stopni poniżej zera.

Śnieżna i długa zima

Zima nie jest okresem wolnym od zagrożeń dla upraw. Mimo wielu starań nie wszystkie plantacje przetrwają do wiosennego wznowienia wegetacji. Coraz bardziej zaawansowana produkcja rolnicza pozwala na odpowiedni dobór odmian, wykonanie zabiegów agrotechnicznych w optymalnym terminie, czy precyzyjne nawożenie i ochronę, lecz nie ma wpływu na przebieg pogody i warunki atmosferyczne. Tegoroczna zima przyniosła sporą ilość śniegu, duże spadki temperatur i trwała aż do połowy marca. Takie warunki mogły powodować narastający niepokój wśród rolników o ich stan upraw ozimych, które jak się w wielu przypadkach okazało nie przetrwały w pełni zimowego spoczynku.

Wyprzenie i wymoknięcie najbardziej niebezpieczne

Ujemne skutki przezimowania to szkody spowodowane kilkoma różnymi zjawiskami: wymarznięciem, wyprzeniem, wysmaleniem, wysadzaniem lub wymoknięciem. Oczywiście wszystkie te zjawiska są niebezpieczne dla roślin, lecz w tym sezonie z uwagi na przebieg zimy najniebezpieczniejsze okazały się efekty wyprzenia oraz wymoknięcia. Przypomnijmy , iż ze zjawiskiem wyprzenia mamy do czynienia, gdy zamieranie roślin spowodowane jest zaleganiem okrywy śnieżnej na niezamarzniętej glebie, podczas trwających procesów życiowych przy braku tlenu. Natomiast wymoknięcia powstają wskutek wody pochodzącej ze stopionego śniegu, która nie wsiąka w zamarzniętą glebę lub długo zalega szczególnie w obniżeniach terenu przez co rośliny nie mają dostępu do tlenu i obumierają – mówi Dawid Chwirot, Ekspert Agro VH Polska.

Najwięcej szkód w pszenżycie ozimym

Większość szkód spowodowanych ujemnymi skutkami przezimowania odnotowano w Polsce Centralnej, Północnej oraz Północno-Wschodniej. Najbardziej narażone były regiony, gdzie okrywa śnieżna była dość spora (przekraczała 35 cm) oraz mokry śnieg długo zalegał na polach. Dlatego w paśmie od Północnej Wielkopolski, przez Pomorze oraz Kujawy po południową cześć województwa Podlaskiego plantacje ozimin często kwalifikowano do przesiania lub całkowitej likwidacji. Co ciekawe ze wszystkich ozimin najsłabiej poradziło sobie pszenżyto, a najlepiej rzepak, pszenica czy żyto – mówi D. Chwirot i dodaje – Szkoda objęta jest ochroną ubezpieczeniową z tytułu ujemnych skutków przezimowania wyłącznie wtedy, gdy liczba roślin żywych liczonych średnio na – 1 m2 po wiosennym wznowieniu wegetacji, na powierzchni nie mniejszej niż 10% powierzchni pola jest mniejsza niż:

  • 100 szt/ m2 przypadku jęczmienia, pszenicy i pszenżyta ozimego,
  • 80 szt/m2 w przypadku żyta ozimego,
  • 15 szt/m2 w przypadku rzepaku ozimego.

Proces wyprzenia przebiega w trzech etapach: w pierwszej kolejności rośliny tracą węglowodany, następnie następuje rozpad białek, a w ostatnim etapie liście zostają porażone przez pleśń śniegową. W takiej sytuacji po ustąpieniu mrozu oraz pokrywy śnieżnej na polach ozimin można spodziewać się burych, obumarłych liści, które następnie czarnieją. Jeśli nie ucierpiał węzeł krzewienia to przy odpowiednich warunkach atmosferycznych oraz dostępie składników pokarmowych plantacje mają szansę na odbudowę i regenerację. Nawet prosty zabieg bronowania może wspomóc rozwój uszkodzonych roślin.

Odmiana ma znaczenie

Pamiętajmy, że dobór odmiany ma kluczowe znaczenie zarówno dla jakości i wysokości plonu, jak i dla odporności na różne zjawiska pogodowe. Bardzo istotne z punktu widzenia przetrwania okresu zimowego jest uwarunkowana genetycznie mrozo – i zimotrwałość, którą należy dobrać w zależności od warunków pogodowych panujących w danym regionie Polski.

Regeneracja wiosenna

Straty w zasiewach rzepaku ozimego są niewielkie, głównie spowodowane zastoiskami wodnymi powstałymi w wyniku topnienia dużej ilości śniegu. Natomiast w przypadku zbóż ozimych przerzedzone lub całkowicie przeorane plantacje zdarzają się częściej, ale nie na skalę kraju, tylko w kilku regionach Polski. Szacunkowa ilość pól zakwalifikowanych do przeorania raczej nie przekracza 4-5% w skali całego kraju. Bardzo dobrą informacją jest to, iż warunki pogodowe w okresie wiosennego wznowienia wegetacji pozwoliły na wykonanie zabiegów zasilających uprawy, które wspomogą regenerację po zimie oraz pozwolą na dalszy rozwój roślin. Szczególnie ważnym zabiegiem było nawożenie azotowe, które w połączeniu z optymalnymi warunkami termicznymi i wilgotnościowymi doprowadziły do polepszenia kondycji plantacji lub dokrzewienia się ozimin.

Czy to już koniec zagrożeń?

Dawid Chwirot: Likwidacja szkód w ubezpieczonych uprawach z tytułu ujemnych skutków przezimowania przebiegała sprawnie, ponieważ rolnicy zaraz po ustąpieniu okrywy śnieżnej przeprowadzili lustrację swoich plantacji, co pozwoliło na dokładną ocenę po zimie. Przebieg pogody w marcu i na początku kwietnia również był sprzyjający dla rzeczoznawców, gdyż chłodniejsze dni nieco opóźniły wykonanie zabiegów agrotechnicznych lub rolnicy sami rozłożyli w czasie kilka czynności polowych, także ocena plantacji przez wykwalifikowanych likwidatorów VH Polska mogła odbyć się bez zakłóceń. Prognozy pogody zwiastują, iż wiosna zawita w końcu na pola, a wraz z nią nadejdą kolejne zagrożenia. W pierwszej kolejności możemy obawiać się przymrozków wiosennych. Odpowiedzialność ubezpieczeniowa ze względu na fazy rozwojowe w których obecnie znajdują się rośliny zacznie się tradycyjnie od 15 kwietnia. Jak co roku najbardziej zagrożony przymrozkami jest kwitnący rzepak ozimy, potem ziemniaki, buraki cukrowe, czy kukurydza, której siew powoli się rozpoczyna.