Pomiń i przejdź do treści

Stan ozimin w pierwszych dniach marca

Ubiegłoroczna jesień była długa, ciepła i dość deszczowa, dzięki czemu większość plantacji ozimin była prawidłowo rozwinięta przed wejściem w okres zimowy. W minionych miesiącach obserwowaliśmy znaczne spadki temperatur, przekraczające miejscami– 20°C, nie trwały one jednak długo, na przeważającej części kraju towarzyszyła im odpowiednia pokrywa śniegowa. Utrzymujące się przez kilka zimowych tygodni stabilne warunki pogodowe, czyli słaby mróz, okrywa śnieżna i brak wiatru, sprzyjały dobremu przezimowaniu ozimin.

Lustracja po zimie

Pod koniec lutego prawie w całej Polsce temperatury przekroczyły 10°C co spowodowało szybki proces topnienia śniegu, przez co możliwa była pierwsza lustracja upraw pod kątem przezimowania. Podczas oceny rzeczoznawcy VH Polska zwracali uwagę przede wszystkim na obsadę roślin, stan systemu korzeniowego, dodatkowo zwracali uwagę na stopień porażenia chorobowego oraz symptomy niedoborów składników pokarmowych. Obserwacje prowadzone były na wybranych polach w całej Polsce, poniżej opisane są wybrane, przykładowe lokalizacje.

Rzepaki nie budzą niepokoju

Opisywane poniżej plantacje rzepaku pochodzą z południa Wielkopolski, gdzie bardzo szybko postępowała odwilż z uwagi na wysokie temperatury dochodzące nawet do 17°C. Pierwszy oceniany rzepak ozimy został zasiany metodą tradycyjną w systemie orkowym, obsada roślin wynosiła 35 szt/m2. Natomiast druga plantacja uprawiana systemie bezorkowym, została zasiana metodą pasową, obsada roślin wyniosła 22 szt/m2. W przypadku obu tych upraw niezależnie od przyjętej strategii uprawy gleby, rośliny wykształciły przed zimą sporą ilość liści rozetowych, co znacznie przyczyniło się do ochrony gleby przed głębokim przemarznięciem. Niebagatelną rolę w prawidłowym przezimowaniu upraw rzepaku odegrała także gruba pokrywa śnieżna zalegająca na polach w czasie mrozów. Ubytek powierzchni zewnętrznej rozety liściowej, dochodził miejscami nawet do 40%, ale to nie wpływa na kondycję zdrowotną żadnej z ocenianych plantacji, ponieważ stożek wzrostu nie został uszkodzony podczas zimy.

Rzepaki wykształciły grube i mocne korzenie palowe, co również gwarantuje bardzo wysoką zdolność przezimowania oraz pobieranie składników pokarmowych po wznowieniu wiosennej wegetacji.

Uprawy zbóż ozimych także maja się dobrze

Uprawy zbóż ozimych, mimo bardzo niskich temperatur, przezimowały bardzo dobrze dzięki zalegającej pokrywie śnieżnej. Zdarzają się jednak plantacje pszenicy ozimej i jęczmienia ozimego, zasianych w optymalnych terminach, gdzie doszło do przemarznięcia fragmentów blaszek liściowych. Ubytek masy liścia nie przekracza jednak 10% i takie uszkodzenie nie będzie wpływało na plon końcowy.

Pszenice ozime zasiane po kukurydzy na ziarno, wchodzące w stan spoczynku zimowego w fazie 07 – 10 BBCH również dobrze zniosły tegoroczną zimę. Na ocenianych plantacjach nie stwierdzono szkód spowodowanych złym przezimowaniem. Jednak na obszarach Polski Północnej i Północno – Wchodniej, gdzie zalegała gruba pokrywa śnieżna (powyżej 30 cm) mogło dojść do wyprzenia, czyli niekorzystnego zjawiska zamierania roślin. Takie zjawisko zachodzi, przy niezamarzniętej glebie pod warstwą śniegu, kiedy trwają procesy życiowe w warunkach beztlenowych. Dodatkowo nie można również zapominać o dużej presji patogenów, które ze względu na długą, ciepłą i wilgotną jesień mogły nadmiernie rozwinąć się i spowodować znaczne porażenia chorobami grzybowymi lub szkodnikami.

To dopiero przedwiośnie

Ocena plantacji pod koniec lutego, kiedy to ustąpiły mrozy oraz pokrywa śnieżna wykazała dobrą kondycję upraw ozimych. Pierwsze słoneczne i bardzo ciepłe dni przedwiośnia potwierdzają, że rośliny przed spoczynkiem zimowym osiągnęły prawidłowe parametry, a panujące niskie temperatury w lutym nie spowodowały większych uszkodzeń. Jednak na prawdziwą ocenę stanu plantacji po zimie będziemy musieli poczekać, aż do pełnego pobudzenia roślin podczas wznowienia wiosennej wegetacji.