Pomiń i przejdź do treści

Szkody huraganowe w kukurydzy

Szkody huraganowe w kukurydzy – opis przypadku

Uprawy kukurydzy od początku sezonu 2020 nie miały łatwych warunków do wzrostu. Początki wegetacji odbywały się w bardzo chłodnym okresie, co przyczyniło się do spowolnienia wzrostu roślin. Czerwiec przyniósł nad znaczną powierzchnię Polski silne burze z gradem lub deszczem nawalnym. Optymalne warunki do wzrostu i budowania plonu panowały w sierpniu, jednak już na początku września przez Polskę przeszły silne burze oraz wichury. Wiatr był tak potężny, że lokalnie zrywał dachy z budynków, wywracał drzewa oraz niszczył uprawy, które pozostały na polach.

Niestety większość kukurydzy na ziarno nie zostało zebrane przed pojawieniem się tego groźnego zjawiska, ponieważ pogoda nie sprzyjała przeprowadzeniu zbiorów z uwagi na dużą ilość opadów deszczu.

Oględziny wstępne szkód w kukurydzy

Jednym z regionów, gdzie huragan wyrządził wiele szkód był powiat wrocławski. Rolnicy z tych rejonów zaraz po zauważeniu uszkodzeń zgłosili szkody w ubezpieczonych plantacjach. Jedno ze zgłoszeń dotyczyło mocno uszkodzonej plantacji kukurydzy na ziarno.

Uprawa zajmująca ok. 15 ha została uszkodzona w fazie 85 BBCH, czyli w fazie dojrzałości woskowej. Faza rozwoju roślin nie kwalifikowała ich do końcowej likwidacji szkody, dlatego rzeczoznawcy po przyjeździe wykonywali oględziny wstępne. W przypadku szkód w tej fazie wzrostu przebieg działań rzeczoznawcy obejmuje takie czynności jak: określenie obsady, stopnia pochylenia lub złamania roślin, powierzchni uszkodzonej, fazy rozwojowej w dniu szkody oraz wytyczenie miejsc najbardziej dotkniętych huraganem.

W przypadku kukurydzy z powiatu wrocławskiego duża wilgotność spotęgowała dodatkowo działanie wiatru doprowadzając do wylegania korzeniowego. Przeprowadzenie czynności wstępnych ułatwiło wykorzystanie drona.

Tego typu szkody szacuje się większości przypadków dwu- lub nawet kilku etapowo, ze względu na zdolności regeneracyjne roślin lub możliwość wystąpienia kolejnego zjawiska pogodowego przed zbiorami. Kukurydza, która została tylko pochylona może rekompensować uszkodzenia wyginając się ku górze, tworząc w miejscu uszkodzenia tzw. „fajkę”. Rozmiar szkód może także ulec zwiększeniu w przypadku wystąpienia kolejnych groźnych zjawisk pogodowych jak choćby deszcz nawalny, który może spowodować wyleganie korzeniowe dodatkowo utrudniając zbiór.

Oględziny końcowe

Po zakończeniu oględzin wstępnych wspólnie z rolnikiem wyznaczono termin oględzin końcowych, przypadający w czasie zbiorów. Oględziny końcowe zostały wykonane pod koniec października.

Należy dodać, że zbiór pochylonych lub leżących roślin jest bardzo utrudniony i wymaga wysokich umiejętności operatora kombajnu. Aby nie powiększać strat w plonie, kombajnista często zmuszony jest do wolniejszej jazdy z nisko opuszczoną przystawką do zbioru kukurydzy, często musi też wykonać dodatkowe przejazdy celem odpowiedniego podebrania roślin.

Czynności przeprowadzone podczas oględzin końcowych polegały na ustaleniu ostatecznego ubytku w plonie w strefach wyznaczonych podczas oględzin wstępnych. W celu oszacowania szkody rzeczoznawcy wykonywali próby na całej uszkodzonej powierzchni. Badanie próby polega na odmierzeniu odcinka pomiarowego i określeniu powstałego na jego długości ubytku w plonie co potem przekładane jest na wartość procentową. Tego typu metodyka jest szybka i prosta, przez co pozwala na zwiększenie liczby wykonywanych prób, w szczególności koncentrując się w miejscach, gdzie stwierdzono większe pochylenie roślin podczas oględzin wstępnych. W wyznaczonych podczas oględzin wstępnych strefach o pochyleniu dochodzącym do 80% stwierdzano finalnie największy ubytek w plonie na poziomie nawet 40%.

Każda szkoda jest inna

Likwidacja szkód spowodowanych huraganem w uprawie kukurydzy zależy od kilku czynników: fazy rozwojowej, terminu wystąpienia szkody, odmiany czy stopnia pochylenia roślin. Metodyka szacowania szkód w kukurydzy uszkodzonej przez huragan z wykorzystaniem najnowszej technologii dronowej pozwala ograniczyć do minimum czas określania miejsc najbardziej uszkodzonych, a to pozwala skupić się przede wszystkim na dokładnym określeniu ubytku w plonie w strefach uszkodzonych.

Pamiętajmy ze stosowana metodyka powinna prowadzić do określenia ubytku w plonie uwzględniając różnorodność odmian i ich reakcje na ryzyka pogodowe.

Autorzy:
Dawid Chwirot, Ekspert Agro VH Polska
Krzysztof Polański, rzeczoznawca VH Polska